Badaczy zaskoczył fakt, że nie jest to nowy pierwiastek, czy związek chemiczny. Chodzi o dobrze znany tlenek żelaza. W normalnych warunkach na powierzchni Ziemi jest on izolatorem - nie przewodzi prądu elektrycznego. W temperaturze 1650 stopni i ciśnieniu siedmiuset tysięcy atmosfer tlenek żelaza zmienia jednak swe właściwości i staje się świetnym przewodnikiem prądu. Amerykańskich naukowców zadziwił fakt, że choć zmiana elektryczna zaszła, wewnętrzna budowa tlenku żelaza pozostała taka sama. Inne substancje, które w ekstremalnych warunkach zmieniają swe przewodnictwo elektryczne, zwykle zmieniają też swą strukturę. Zdaniem naukowców nowe odkrycie wyjaśnia zależności elektryczne między płynnym jądrem ziemskim a skorupą i tłumaczy, dlaczego pole magnetyczne Ziemi wygląda tak, a nie inaczej. Wyniki badań naukowców z Carnegie Institution for Science publikuje pismo Physical Review Letters. Tlenek żelaza jest dobrze znaną substancją wykorzystywaną jako barwnik, np. w kosmetykach, tatuażach czy tonerach do laserowych drukarek.