W gałce ocznej uczeni umieścili elektrodę, która stymuluje obumarłą siatkówkę. Następnie bezprzewodowo podłączyli do niej specjalną kamerę, umocowaną w okularach. Przekazywane w ten sposób do mózgu obrazy są niewyraźne i tylko czarno-białe. Jednak umożliwiły one pacjentom rozpoznanie najbliższego środowiska, np. otwartych drzwi i okien. Bioniczne oko reaguje także na ruch. Zdaniem uczonych przeprowadzone w Londynie testy przebiegły pomyślnie, a ta nowatorska metoda może w przyszłości pomóc ludziom, którzy utracili wzrok w wyniku dziedzicznych chorób, np. degeneracyjnej pigmentozy siatkówki.