Prof. Sun Kwok oraz dr Yong Zhang z Uniwersytetu Hongkońskiego przeprowadzili badania, które obejmowały analizę promieniowania podczerwonego gwiazd, materii międzygwiazdowej i galaktyk, a dokładniej tajemniczych struktur widmowych zwanych "niezidentyfikowanymi emisjami podczerwonymi". Do obserwacji naukowcy użyli dwóch podczerwonych teleskopów pracujących w kosmosie: Podczerwonego Obserwatorium Kosmicznego (Infrared Space Observatory) oraz Kosmicznego Teleskopu Spitzera (Spitzer Space Telescope). Przez ostatnie 20 lat główna teoria próbująca wyjaśnić pochodzenie tych struktur widmowych przypisywała je prostym molekułom organicznym złożonym z atomów węgla i wodoru, zwanych policyklicznymi węglowodorami aromatycznymi(PAH - polycyclic aromatic hydrocarbon). Kwok i Zhang pokazali na podstawie swoich obserwacji, że te struktury widmowe nie dadzą się wyjaśnić za pomocą cząsteczek PAH. W zamian proponują, by uznać, że źródłem tych struktur widmowych jest mieszanina składników aromatycznych (pierścieniowych) i alifatycznych (łańcuchowych), o strukturze tak złożonej, co węgiel i ropa naftowa. Wyniki badań Kwoka i Hanga wskazują, że materia ta jest tworzona przez gwiazdy i przez nie wyrzucana w przestrzeń międzygwiazdową. Co więcej, pył uformowany wokół gwiazd, które wybuchły jako nowe, okazuje się zawierać cząsteczki organiczne podobne do tych występujących w meteorytach. "Nasze badania pokazały, że gwiazdy nie mają problemów z tworzeniem składników organicznych w warunkach bliskich próżni. Teoretycznie jest to niemożliwe, ale obserwacyjnie możemy dostrzec, że się dzieje" - powiedział prof. Kwok.