Nowy obiekt to tzw. MBA, czyli "ciało pasa głównego" (ang. main belt asteroid). Gimnazjaliści odnaleźli asteroidę 18 czerwca, jednak na ostateczne potwierdzenie odkrycia musieli poczekać dwa tygodnie. O ich sukcesie poinformował dr Patrick Miller, pracownik Hardin-Simmons University w Teksasie i kierownik programu "International Astronomical Search Collaboration" (IASC). Nowo odkryte ciało otrzymało oznaczenie 2010 MN2. Uczniowie Gimnazjum Miejskiego im. Mikołaja Kopernika w Sierpcu, pracujący pod opieką nauczyciela fizyki i astronomii Józefa Urbańskiego, w ostatnich dniach odnieśli także inny sukces. Zespołowi w składzie: Aleksandra Kopycińska, Michał Lewandowski, Hubert Przygucki, Krzysztof Urbański i Piotr Woźnicki udało się zdjąć z listy "killerów", czyli planetoid potencjalnie zagrażających Ziemi, asteroidę NEO 2010 MF1. - Dzięki weryfikacji wykonanej przez uczniów mamy pewność, że ten obiekt nigdy nie uderzy w Ziemię - tłumaczy dr hab. Lech Mankiewicz, dyrektor Centrum Fizyki Teoretycznej PAN w Warszawie i jeden z polskich koordynatorów programu Hands-On Universe - Europe, w ramach którego szkoły biorą udział w kompaniach IASC. To nie pierwsze osiągnięcia uczniów z Sierpca, gdzie obok gimnazjalistów małym ciałom Układu Słonecznego przyglądają się także uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. mjr Henryka Sucharskiego (m.in. potwierdzenia dwóch NEO - 2009SK i 2009UD19). Sukcesy w kampaniach IASC ("NEO Confirmation Campaign" i "International Asteroid Search Campaign") mają także zespoły z innych polskich miejscowości - w ciągu kilku ostatnich lat udało się im odkryć kilkadziesiąt planetoid i potwierdzić orbity kolejnych kilkudziesięciu obiektów. - Kiedy kończyła się poprzednia kampania, dr Miller zapytał, czy któryś z zespołów nie chciałby kontynuować prac także na początku wakacji. Zgodziliśmy się i teraz wiemy, że było warto - powiedział Józef Urbański. - Obawiam się tylko, że zaangażowanie uczniów i pana Urbańskiego - zwieńczone takimi sukcesami - może pozostać niezauważone w obliczu finału kampanii wyborczej. Szkoda, bo to wiedza bezcenna nie tylko dla naukowców, ale de facto dla nas wszystkich. Po cichu liczę jednak na ciszę wyborczą - dodaje Mankiewicz. Projekt IASC powstał dzięki współpracy instytucji ze Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskie: Hardin-Simmons University, Lawrence Hall of Science (University of California, Berkeley), Astronomical Research Institute, Global Hands-On Universe Association (Portugalia), Sierra Stars Observatory Network i Astrometrica (Austria). Polskie szkoły uczestniczą w IASC dzięki programowi Hands-On Universe - Europe, w ramach którego udostępniane są nowoczesne narzędzia dydaktyczne wspomagające nauczanie przedmiotów ścisłych - np. program webkamerkowych obserwacji astronomicznych czy program wykorzystujący zdalnie sterowane teleskopy i radioteleskopy. Polskim partnerem obu przedsięwzięć jest portal Astronomia.pl.