Przebadano kości ponad 30 osobników. W żadnej żuchwie nie znaleziono nawet jednego zepsutego zęba. Naukowcy przypisują to brakowi cukru i jedzeniu niewielkich ilości węglowodanów. Ludzie sprzed 300 tysięcy lat mieli jednak inne problemy. Wprawdzie nie bolały ich zęby, dokuczały im natomiast stawy żuchwowe zniekształcone przez ciągłe gryzienie surowych pokarmów. Prawdziwym niebezpieczeństwem były infekcje, a co czwarte dziecko umierało przed zakończeniem 10. roku życia. Kobiety miały mniej problemów w rodzeniem, ponieważ miednica była nieco inaczej zbudowana. Nie znano jednak ani menopauzy, ani chorób związanych ze starością. Niewiele osób dożywało do 40. roku życia.