Na zdjęciach, które 21-letni mężczyzna zamieścił w serwisie społecznościowym, widać, jak wraz ze swoimi dziećmi pozuje do zdjęć ze schwytanym i wyciągniętym na brzeg młodym manatem. Thomas Reinert, biolog, zaznacza, że takie bezmyślne złapanie zwierzęcia i odseparowanie go od matki, a następnie znęcanie się nad nim - wyciąganie z wody, dotykanie, siadanie - może mieć dla malca bardzo poważne konsekwencje. Za znęcanie się nad manatem grozi mężczyźnie 500 dolarów grzywny i maksymalnie 60 dni więzienia. Manatowate, które zamieszkują przybrzeżne rejony zachodniej części Atlantyku, należą do gatunków zagrożonych wyginięciem. Znęcanie się nad tymi wodnymi ssakami jest na Florydzie zjawiskiem dość powszechnym - zwłaszcza wśród turystów. Od początku 2013 roku znaleziono w tym stanie prawie sto martwych osobników. Do 10 proc. zgonów przyczynił się człowiek - podkreśla huffingtonpost.com.