Uchwała wejdzie w życie za dwa tygodnie. Od tego czasu warszawiacy mają miesiąc na złożenie odwołania. Przepis daje im możliwość zwrotu kary, jaką musieli zapłacić, jeżeli na karcie nie wpisano jednego z trzech wymaganych elementów, czyli albo imienia, albo nazwiska, albo numeru dokumentu ze zdjęciem. Jeżeli ktoś nie wpisał dwóch z tych elementów, kara niestety nie będzie mogła być anulowana. Pasażerowie cieszą się z takiej możliwości i uważają, że zasady, według których kary mają być anulowane, są sprawiedliwe. Z jednym z pasażerów rozmawiał reporter RMF FM Paweł Świąder: Mandaty za brak ważnego biletu otrzymywali wszyscy skontrolowani pasażerowie, którzy nie wypełnili poprawnie swojej Warszawskiej Karty Miejskiej. Karta jest elektronicznym odpowiednikiem imiennego biletu miesięcznego, więc jeżeli brakowało na niej jakichkolwiek danych personalnych, kontrolerzy uznawali, że karta nie należy do kontrolowanej osoby. Słuchaj Faktów RMF.FM