Jak poinformowała w czwartek Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, do napadu doszło pod koniec lutego tego roku. Zamaskowani sprawcy sterroryzowali obsługę przedmiotem przypominającym broń i ukradli 600 zł utargu. W środę policjanci, którzy wyjaśniali tę sprawę, weszli do trzech mieszkań, zatrzymali 20-letniego Dariusza B., później 18-letniego Dawida S. - Na trzeciego sprawcę, 19-letniego Pawła K. musieli trochę poczekać. Jak się okazało, był w trakcie zdawania egzaminu maturalnego z matematyki. Został zatrzymany zaraz po wyjściu z sali. Oświadczył, że wie dlaczego jest zatrzymany i przyznał się do winy - dodała Adamus. W jego mieszkaniu zabezpieczono ubrania, które miał na sobie w chwili dokonania rozboju. Z ustaleń policjantów wynika też, że młodzi mężczyźni przygotowywali się do kolejnych napadów - m.in. na jeden ze sklepów w podpruszkowskiej miejscowości. - Żaden z nastolatków nie był wcześniej notowany, a popełniony przez nich czyn jest zaliczany do kategorii ciężkich. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara więzienia na czas nie krótszy niż trzy lata. Górna granica pozbawienia wolności nie jest określona, czyli może to być nawet 15 lat - dodała Adamus.