Warszawscy drogowcy twierdzą, że nowa przeprawa powstanie najszybciej za dwa lata. Wcześniej mówili jednak, że szybko wybiorą wykonawcę nowego wiaduktu. Tymczasem jego plany tworzą już od czterech lat. W międzyczasie wielokrotnie zmieniały się koncepcje. Uzgodnienia z PKP szły tak sprawnie, że w pewnym momencie... podpory wiaduktu znalazły się pośrodku torów. Obecnie wycofano stamtąd komunikację miejską, a w styczniu całkowicie zamknięty zostanie ruch samochodów. Mieszkańcy Żoliborza nie są zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Pozostaje tylko życzyć im cierpliwości, bo z tym remontem po prostu zwlekano zbyt długo.