Przestępcy znaleźli sposób na obejście bankowych zabezpieczeń i kradną oszczędności klientów banków ulokowane na kontach i depozytach. Mając dane o takim koncie, grupa znajduje osobę w podobnym wieku. Potem "wyrabia" dla niej dowód z jej zdjęciem, ale nazwiskiem właściciela konta. Taka osoba zjawia się w banku i zmienia podpis, numer telefonu, a potem wypłaca pieniądze z cudzego konta. Tylko w Warszawie policja zanotowała w ostatnich tygodniach kilka takich przypadków. W ten sposób ostatnio wyczyszczono konto warszawskiego biznesmena na 770 tys. zł. Podobne przypadki policja zanotowała też w innych miastach, m.in. w Bydgoszczy i Częstochowie. Łupem oszustów padały zwykle wysokie sumy: 1 - 4 mln zł. Więcej w dzisiejszym wydaniu dziennika "Rzeczpospolita".