O funkcję prezesa ubiegać się będą Skucha i Henryk Olszewski, trener mistrza olimpijskiego w pchnięciu kulą Tomasza Majewskiego. Zgodnie ze statutem lista kandydatów została zamknięta miesiąc temu i nie może być już powiększona o inne osoby. - Do tego wydarzenia podchodzę bardzo spokojnie. Znam swoją wartość. Wiem czego dokonałem w mijającej kadencji i mam też świadomość, czego nie udało mi się zrobić. Mam też wizję działania na następne cztery lata, którą zaprezentuję delegatom. Mam nadzieję, że obrady będą przebiegały w dobrej atmosferze; liczę także na rzeczową dyskusję - powiedział 64-letni Skucha, doktor nauk matematycznych, który przez osiem lat (1997-2004) był kierownikiem szkolenia PZLA. Jego kontrkandydatem jest 60-letni Olszewski, związany z lekkoatletyką od 1965 roku. Jak podkreślił, prezes Skucha wprowadził w mijającej kadencji wiele dobrych zmian, a on chciałby pójść jeszcze dalej. - Mam nieco inną wizję szkolenia. Ja, jako trener nie miałem problemów, w przeciwieństwie do niektórych osób. Są też głosy opowiadające się za wprowadzeniem zmian, na przykład w obsłudze szkolenia. Dlatego między innymi zdecydowałem się kandydować, choć zaznaczam, nie muszę być prezesem - powiedział. Krajowy Zjazd Delegatów PZLA rozpocznie obrady w środę o godz. 11 w Centrum Olimpijskim im. Jana Pawła II w Warszawie.