Kilka dni temu do KP II w Radomiu zgłosił się nietrzeźwy 56-latek, twierdząc, że padł ofiarą rozboju. Mężczyzna relacjonował, iż szedł ulicą Grenadierów, gdy podjechał do niego z tyłu rowerem postawny mężczyzna, przystawił mu jakiś przedmiot do szyi i zabrał kopertę z zawartością pieniędzy. Złodziej po kradzieży miał odjechać z miejsca zdarzenia w nieznanym kierunku. Sprawą zajęli się policjanci z KP II, którzy ustalili, że do zdarzenie w ogóle nie doszło. 54-latek przyznał, że wszystko wymyślił. Tłumaczył, że był nietrzeźwy i zgubił pieniądze, a z obawy przed reakcją żony postanowił zgłosić rozbój. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie oraz składanie fałszywych zeznań 54-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. KMP Radom