W tym roku rozpoczną się szczegółowe prace projektowe. Zasadnicze roboty mogą ruszyć w 2016 roku. W pierwszym etapie przebudowywane będą drogi nieco oddalone od samego lotniska, w sąsiedztwie transy NS. Z czasem prace będą się przybliżać do terminali. Dyrektor przyznaje, że wtedy dojazd do portu może być utrudniony. Po remoncie dróg dojazdowych kierowcy odwiedzający stołeczne lotnisko będą musieli całkowicie zmienić swoje przyzwyczajenia. Aleja Żwirki i Wigury przestanie być główną drogą dojazdową do portu. Zgodnie z planami, główny wjazd na lotnisko znajdzie się od strony trasy NS. Dyrektor przekonuje, że jest to niezbędny zabieg. Zaniechanie modernizacji może doprowadzić do gigantycznych korków na dzisiejszych dojazdach. Za kilka miesięcy, na początku czerwca, zostanie oddany do użytku odnowiony terminal. Modernizacja trwała ponad dwa lata. Ze starej, "buraczkowej" hali pozostało tylko kilka elementów konstrukcyjnych. Dzięki inwestycji warszawskie lotnisko będzie mogło obsłużyć ponad 20 milionów pasażerów rocznie. W zeszłym roku przez stołeczne lotnisko przewinęło się ponad 10 milionów pasażerów.