Rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu Justyna Mazur powiedziała, że zażalenie jeszcze w piątek zostanie wysłane pocztą do sądu wyższej instancji, w tym wypadku do Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Sąd najprawdopodobniej rozpatrzy zażalenie po 1 listopada. Wyborczy proces między Mariuszem Foglem (kandydatem lokalnego komitetu wyborczego "Radomianie Razem", a ubiegającym się o reelekcję prezydentem Radomia Andrzejem Kosztowniakiem (PiS) dotyczy wypowiedzi Fogla na temat zadłużenia miasta. Komitet wyborczy PiS, który zgłosił kandydaturę Kosztowniaka, w pozwie do sądu przekonywał, że Fogiel powiedział na konferencji prasowej, że w obecnej chwili dług Radomia wynosi "około 350 mln zł" i żeby go spłacić "każdy dorosły mieszkaniec powinien oddać rocznie około 4 tys. zł". Zdaniem PiS, dane te były nieprawdziwe, a Fogiel - rozpowszechniając je, naruszył dobra osobiste Kosztowniaka. W czwartek Sąd Okręgowy w Radomiu zobowiązał Fogla do zamieszczenie w lokalnej gazecie oświadczenia z przeprosinami dla Kosztowniaka. Fogiel zdecydował się jednak złożyć zażalenie od tego postanowienia. W jego uzasadnieniu pełnomocnik Fogla wskazał, że sąd wydając postanowienie, oparł się na niepełnej i nieautoryzowanej wypowiedzi Fogla, zamieszczonej na stronie internetowej lokalnej gazety "Echo Dnia". Zdaniem adwokata nie doszło także do naruszenia dóbr osobistych prezydenta Radomia. Jak uzasadnia, wypowiedź Fogla na temat długu miasta nie dotyczyła bezpośrednio prezydenta Radomia. Pełnomocnik Fogla podniósł też, że powództwo Kosztowniaka powinno być rozpoznane w trybie procesowym, a nie wyborczym, bowiem w chwili konferencji prasowej Fogiel nie był jeszcze oficjalnie zarejestrowany jako kandydat na prezydenta miasta.