O zatrzymaniu poinformowała Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji. Michał K. usłyszał już zarzuty: zlecenia uprowadzenia osoby dla okupu ze szczególnym udręczeniem, wymuszenia rozbójniczego oraz wprowadzenia do obrotu kilkunastu kilogramów marihuany i amfetaminy. W piątek sąd zdecyduje o tymczasowym aresztowaniu Michała K. Policjanci wkroczyli w piątek rano do mieszkania na Bielanach, w którym mógł ukrywać się podejrzany. 31-letni Michał K. ukrył się w łóżku swojej babci. Był przekonany, że nikt nie będzie sprawdzał łóżka, w którym leży staruszka. Mężczyznę zatrzymano. Znaleziono przy nim urządzenie do prowadzenia nasłuchu kanałów policyjnych, 60 gramów marihuany i 26 tys. zł. Grozi mu do 10 lat więzienia. W lutym zeszłego roku kilku młodych mężczyzn wdarło się do zakładu fryzjerskiego i uprowadziło stamtąd 21-latka. Wywieźli go do domu pod Warszawą, a za uwolnienie żądali 200 tys. zł. Prawdopodobnie chodziło o dług narkotykowy. Porwanego torturowano przez kilka dni. Pobity i z połamanymi palcami nóg trafił do szpitala. Trzech innych sprawców zamieszanych w uprowadzenie mężczyzny zostało już aresztowanych.