Zaginięcie taksówkarza, który pracował w jednej z warszawskich korporacji, jego rodzina zgłosiła na policję 23 października. W mieszkaniu znaleziono ciało Sprawca został zatrzymany w niedzielę w nocy. W wynajmowanym przez niego mieszkaniu na warszawskim Wilanowie funkcjonariusze odnaleźli skrępowane ciało właściciela taksówki. - Zatrzymany mężczyzna przyznał się. Prokurator przedstawił mu zarzut zabójstwa w związku z rozbojem - powiedział szef Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów prok. Paweł Wierzchołowski. Według portalu tvp.info zatrzymany mężczyzna miał powiedzieć, że potrzebował pieniędzy, a należący do taksówkarza samochód sprzedał po zaniżonej cenie. O podejrzanym wiadomo tylko, że ma ok. 30 lat i był poszukiwany przez kilka jednostek policji za kradzieże i włamania. Zarządzono sekcję zwłok Na razie nie są znane przyczyny śmierci taksówkarza; ma to wyjaśnić sekcja zwłok, która odbędzie się w Zakładzie Medycyny Sądowej w Warszawie. Za zabójstwo połączone z rozbojem grozi od 12 lat więzienia do dożywocia.