- Funkcjonariusze uzyskali informację, że w jednym z hoteli na terenie gminy Pomiechówek prawdopodobnie przetrzymywane są kobiety i zmuszane przez właściciela do prostytucji - powiedziała Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Gdy policjanci udali się na miejsce, aby to sprawdzić, właściciel hotelu był zdziwiony ich wizytą. - Twierdził, że nie przetrzymuje żadnych osób wbrew ich woli. Policjanci w jednym z pomieszczeń odnaleźli roztrzęsione i zalęknione kobiety - powiedziała Adamus. Wiesław W. został zatrzymany. Przedstawiono mu cztery zarzuty: jeden związany z przestępstwem przeciwko wolności człowieka oraz trzy przeciwko wolności seksualnej i obyczajowości. W środę decyzją sądu mężczyzna został aresztowany na 3 miesięcy. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.