- 45-letni Piotr S. od kilku miesięcy o różnych porach dnia dzwonił i wysyłał do swojej sąsiadki sms-y, które wzbudzały u kobiety uzasadnioną obawę o swoje bezpieczeństwo - powiedział komisarz Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji. Gdy kobieta zgłosiła sprawę policji, mężczyzna został zatrzymany. Funkcjonariusze z wydziału operacyjno-rozpoznawczego znaleźli przy nim telefon, którym dzwonił i wysyłał wiadomości do swojej sąsiadki. Piotr S. przyznał się do zarzucanego mu czynu. To kolejny przypadek stalkingu ujawniony w ostatnim czasie. Pod koniec czerwca takie zarzuty usłyszała 49-letnia kobieta, która prześladowała mężczyznę i kobietę z Częstochowy. Podejrzana nękała ich m.in. sms-ami, wysyłając w ciągu kilku miesięcy ok. tysiąca takich wiadomości; przyczyna miała związek z życiem prywatnym. Także w czerwcu w Poznaniu ruszył proces trzech mężczyzn oskarżonych o nękanie mieszkańców pięciu kamienic. Właściciele firmy, która zarządzała budynkami, zostali oskarżeni m.in. o to, że w 2012 r. odłączali mieszkańcom prąd i wodę. Właściciele firmy zarządzającej kamienicami mieli nękać mieszkańców poprzez dzwonienie do drzwi o różnych porach dnia i nocy. W kwietniu policja poinformowała o mieszkańcu Boronowa (Śląskie), który nękał 17-latkę z Psar telefonami i sms-ami. Nastolatka skarżyła się, że 29-letni mężczyzna, nie mogąc pogodzić się z brakiem zainteresowania z jej strony, od kilku miesięcy codziennie wysyłał jej kilkanaście sms-ów, telefonował o różnych porach dnia i nocy oraz nachodził ją w mieszkaniu. Stalking karany od 2011 roku Kary za stalking weszły w życie w 2011 roku. Za to przestępstwo można ukarać osobę, która poprzez uporczywe nękanie wzbudza u ofiary poczucie zagrożenia lub "istotnie narusza jej prywatność". Za nękanie sąd może uznać wykonywanie licznych telefonów do ofiary, wysyłanie jej sms-ów, śledzenie, ale też obdarowywanie ofiary prezentami, których ona sobie nie życzy. Jeśli nękanie doprowadza poszkodowanego do próby samobójczej, to sprawca może trafić do więzienia nawet na 10 lat. W 2009 r. Ministerstwo Sprawiedliwości, które było inicjatorem zmian, zwróciło się do Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości z prośbą o dokonanie analizy uregulowań prawnych dotyczących zjawiska w ustawodawstwie innych państw, w szczególności krajów Unii Europejskiej. Pod koniec 2009 r. na zlecenie resortu na próbie 10 tys. osób przeprowadzono badania, z których wynikało, że co dziesiąty pytany Polak uważa, iż był ofiarą stalkingu. Częściej są to kobiety, ale problem dotyczy też mężczyzn. Określenie stalking pojawiło się pod koniec lat 80. Początkowo oznaczało obsesyjne podążanie fanów za gwiazdami filmowymi.