Zarząd województwa postanowił także, że sześciu innym szpitalom udzieli poręczenia na wzięcie pożyczek długoterminowych w bankach komercyjnych. Według Struzika, decyzje zarządu i umożliwienie szpitalom wzięcia pożyczek pozwolą im na przetrwanie kryzysu finansowego, który powstał po podjęciu strajku przez lekarzy. Zarząd województwa ma nadzieję, iż pożyczki krótkoterminowe zostaną do końca roku spłacone ze środków, jakie szpitalom przekaże Narodowy Fundusz Zdrowia m.in. za nadwykonania z lat ubiegłych i za świadczenia, których nie można teraz udokumentować (z powodu strajku lekarzy). 3 mln zł pożyczki i poręczenie na 3 mln kredytu komercyjnego otrzymał m.in. szpital w Ciechanowie, ponad 3,5 mln szpital w Płocku, 4 mln szpital przy ul. Aleksandrowicza w Radomiu, 3,7 mln zł warszawski szpital na Bródnie, 1,5 mln zł otrzymał szpital przy ul. Barskiej (placówka, w której w lipcu doszło do ewakuacji pacjentów). Zarząd zdecydował także o utworzeniu puli 33 mln zł na pomoc dla powiatowych szpitali i ośrodków pomocy społecznej, których organami założycielskimi są samorządy powiatowe. Placówki do 200 łóżek mają szanse uzyskać w ten sposób 500 tys. zł, a ośrodki większe - nawet 1 mln zł. Struzik zaznaczył, że placówki muszą wykazać, iż na projekt mają zabezpieczone 15 proc. środków własnych. Ponadto zarząd postanowił przekazać pieniądze na zakup mammografów dla siedmiu powiatowych szpitali, które do tej pory nie miały takich urządzeń. Według Struzika, na 25 szpitali, których właścicielem jest samorząd, wypowiedzenia, które będą skutkować 1 września, złożyło 430 lekarzy, głównie z dwóch szpitali w Radomiu, w szpitalu w Ostrołęce, Ciechanowie i Płocku, także w szpitalu bródnowskim w Warszawie. Dodał, że dyrektorzy tych placówek cały czas prowadzą negocjacje ze strajkującymi lekarzami i próbuje przekonać ich do wycofania wymówień. Struzik powiedział, że dyrektorzy mogą zaproponować lekarzom do 10-15 proc. podwyżki (ale liczonej jako średnia z wynagrodzenia wszystkich pracowników medycznych w tej placówce). Zaznaczył, że ma nadzieję, iż rozmowy te przyniosą efekty. Dodał, że jeśli jednak od 1 września lekarzy zabraknie, samorząd będzie starał się tak organizować pracę tych lekarzy, którzy pozostali, by zabezpieczali oni przede wszystkim oddziały, na których ratuje się życie. W województwie mazowieckim - według danych OZZL - strajki trwają w 30 szpitalach; w większości placówek forma protestu nie zmieniła się - nie odbywają się planowane przyjęcia, nie jest wypełniana dokumentacja medyczna. Mazowiecki oddział OZZL podaje, że część szpitali podpisała z pracodawcami porozumienia dotyczące zawieszenia lub złagodzenia formy strajku w zamian za wzrost wynagrodzeń. Formy i zasady przyznanych podwyżek są różne w poszczególnych szpitalach. Np. w szpitalu przy ul. Niekłańskiej w Warszawie wynagrodzenia mają wzrosnąć o ok. 25 procent, a w szpitalu przy ul. Karowej o ok. 15.