Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego oddała salwy honorowe. Wojskowy sygnalista odegrał ponadto na trąbce melodię, którą grano w filmie "Vabank II" podczas pogrzebu Kwinty. Machulskiego - legendarnego, uwielbianego przez studentów wykładowcę Wydziału Aktorskiego łódzkiej "filmówki" - żegnał na cmentarzu w imieniu środowiska filmowego m.in. rektor tej uczelni, reżyser Robert Gliński. - Kochany Janku! Jeszcze kilka tygodni temu byłeś w szkole razem z nami, na Targowej. Trudno uwierzyć, że już Cię z nami nie ma. Siedzisz teraz gdzieś, wiem gdzie, bo Niebo zawsze Ci sprzyjało. A ty miałeś jakieś niezwykłe układy z Panem Bogiem. Siedzisz gdzieś i podejrzewam, że zakładasz tam teatr lub szkołę aktorską - mówił Gliński. "Studenci Cię kochali, ty kochałeś studentów. Byłeś mityczną postacią w szkole. Tak jak dla Wydziału Reżyserii kultowy był Wojciech Jerzy Has, tak dla Wydziału Aktorskiego kultową postacią był "Machul". Studenci Cię uwielbiali, bo byłeś wspaniałym aktorem i pedagogiem. I spełnionym człowiekiem - powiedział rektor łódzkiej "filmówki". Jan Machulski urodził się w Łodzi. Przez wiele lat był silnie związany z tym miastem, nazywał je gniazdem, do którego wracał chętnie z każdej podróży. Niedawno został mianowany Honorowym Obywatelem Miasta Łodzi. Łodzianie tłumnie przybyli na pogrzeb Machulskiego w Warszawie, by towarzyszyć artyście w jego ostatniej drodze. Był wśród nich prezydent Łodzi, Jerzy Kropiwnicki. - Łódź przeżywa wielką żałobę. Odszedł mistrz. Odszedł przyjaciel. Odszedł dobry człowiek, który swoimi pomysłami kształtował nasze miasto. Przyjechaliśmy tutaj, by pożegnać Cię. Będzie nam bez Ciebie smutno, pusto. Byłeś tym, który umiał dawać radość - powiedział Kropownicki. Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach Machulskiego żegnali żona Halina, syn Juliusz Machulski, przyjaciele oraz przedstawiciele środowisk artystycznych. Środowisko filmowe reprezentowali m.in. studenci łódzkiej "filmówki", dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka Odorowicz, prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski oraz aktorzy Olgierd Łukaszewicz, Wojciech Siemion i Artur Barciś. Wcześniej w kościele wizytek przy Krakowskim Przedmieściu odprawiona została msza św. żałobna w intencji zmarłego artysty. Jan Machulski zmarł 20 listopada w Warszawie w wieku 80 lat.