Przemarsz obok parku przy ul. Rozbrat, gdzie odbywał się piknik sympatyków , był ostatnim punktem 1-majowego pochodu ZSP. Manifestanci, oddzieleni kordonem policyjnym od bawiących się na pikniku, po krótkiej wymianie zdań z sympatykami SLD udali się na pobliski pl. Rydza Śmigłego, gdzie pochód się zakończył. Związek Syndykalistów Polskich to radykalna, lewicowa organizacja, utworzona na początku kwietnia 2007 roku w Gliwicach, mająca działać na rzecz umocnienia związków zawodowych, niezależnych od pracodawców i polityków. Jej nazwa nawiązuje do działającej w latach 1941-45 organizacji cywilno-wojskowej, propagującej idee lewicowe i syndykalistyczne, która brała udział w Powstaniu Warszawskim. 1-majowy pochód, zorganizowany razem z organizacją "Wolność, Równość, Solidarność" oraz częścią warszawskich działaczy i sympatyków Federacji Anarchistycznej był "debiutem" odrodzonego Związku Syndykalistów Polskich. Przemarsz zorganizowany m.in. pod takimi hasłami jak: "Koniec wyzysku", "Za godnymi i sprawiedliwymi warunkami pracy" rozpoczął się na pl. Defilad. Manifestujący nieśli transparenty z hasłami: "Kapitalizm zabija, zabij kapitalizm", "Rewolucja jest blisko" czy "SLD - dość partyjnej lewicy". Ulicą Świętokrzyską pochód dotarł pod gmach Ministerstwa Finansów, gdzie - przy akompaniamencie okrzyków: "Potnij Zytę w ramach oszczędności" - pocięto plakat z wizerunkiem minister finansów. Uczestnicy pochodu, wykrzykując hasła: "Kapitaliści i burżuje, wasz koniec się szykuje", "Rząd na bruk, bruk na rząd" oraz "Chodźcie z nami, pogonimy rząd pałami" pochód dotarł do ulicy Rozbrat, gdzie odbywał się piknik SLD, a następnie na pl. Rydza Śmigłego, gdzie przemarsz zakończono.