- Udaliśmy się pod wskazany adres - relacjonują funkcjonariusze. - Zastaliśmy tam człowieka, który zaklinował się w ławce pomiędzy jej siedzeniem, a oparciem. Od mężczyzny czuć było alkohol, sam nie potrafił się wydostać. Poinformował nas, że to koledzy go tak uwięzili i zostawili - dodają mundurowi. Strażnicy wydostali bezradnego mężczyznę. Ryszard Ż. pod opieką sąsiada udał się do domu.