Sąd swoją decyzją potwierdził obawy prokuratury, że kobieta na wolności mogłaby mataczyć. Przede wszystkim jednak zaważyła wysoka kara - podejrzanej grozi dożywocie. Kobieta sama przyznała się do zabójstwa. Według informacji RMF FM, główne wersje motywów zabójcy, przyjęte przez warszawskich prokuratorów, to rozliczenia finansowe i rabunek. Wiadomo, że prokuratura będzie chciała uzyskać opinię biegłych psychiatrów dotyczącą podejrzanej kobiety. Ciała ofiar zostały znalezione w poniedziałek w mieszkaniu przy ul. Stalowej na warszawskiej Pradze. Do zabójstwa - według ustaleń - miało dojść w nocy z 1 na 2 listopada, najprawdopodobniej około godz. 22 lub 23. Podejrzana kobieta już wcześniej była oskarżona o przestępstwo przeciwko mieniu. Jest też prowadzone wobec niej postępowanie dotyczące przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Stosowany był wobec niej dozór policyjny. Krzysztof Zasada