W czwartek około godziny 8.00 aktywiści zaczęli blokadę placu Trzech Krzyży w centrum Warszawy. Trzymali m.in. banery z napisem "Co powiemy dzieciom?". Warszawa. Ostatnie Pokolenie zablokowało centrum Obecna na miejscu kamera Polsat News zarejestrowała, jak kilkoro aktywistów z Ostatniego Pokolenia usiadło na jezdni w kierunku Mokotowa, na wysokości budynku Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Protestujący przynieśli ze sobą transparenty. Ruch zablokowali członkowie grupy, ubrani w pomarańczowe kamizelki. Towarzyszyły im dwie osoby w białych kamizelkach, które dbają o bezpieczeństwo uczestników protestu. Jedna z członkiń Ostatniego Pokolenia przykleiła dłonie do asfaltu, co często ma miejsce podczas protestów organizacji. Ostatecznie policji udało się odkleić kobietę i przenieść z jezdni. Na placu Trzech Krzyży i okolicznych ulicach, m.in. na Książęcej, utworzyły się korki. Po kilku minutach od rozpoczęcia blokady pojawiła się policja. Grupa aktywistów została ściągnięta z jezdni. Policjanci wylegitymowali je, a ruch po kilku minutach przywrócono. Jakie są postulaty Ostatniego Pokolenia? Aktywiście wzywają premiera Donalda Tuska do poparcia postulatów kampanii. Domagają się m.in. przesunięcia 100 proc. pieniędzy z nowych dróg ekspresowych na regionalny transport publiczny oraz biletu miesięcznego za 50 zł w całej Polsce. Ostatnie Pokolenie zapowiadało blokadę warszawskich ulic w ubiegłym tygodniu. Wraz z początkiem nowego roku szkolnego w poniedziałek zablokowali ulicę Świętokrzyską, a interweniować musiała policja. - To nic w porównaniu z katastrofą klimatyczną, która sprawi, że wasze dzieci nie będą mogły oddychać - mówił jeden z aktywistów. Mundurowi siłą przenosili protestujących z drogi. "Początek kolejnej fali protestów pokrywa się z początkiem roku szkolnego, któremu towarzyszyć będą niespotykane dotąd o tej porze roku ponad 30-stopniowe upały. Będą protestować przeciwko rządowi, który zaprzepaszcza przyszłość dzieci, które idą teraz do szkoły" - informowali aktywiści w komunikacie wysłanym do mediów. Ostatnie Pokolenie protestuje w Warszawie To nie pierwszy protest aktywistów klimatycznych z Ostatniego Pokolenia w Warszawie. W lipcu tego roku 13 członków organizacji zablokowało skrzyżowanie w stolicy, a niektórzy z nich przykleili dłonie do asfaltu. Pojawili się wtedy na al. Jana Pawła II przy skrzyżowaniu z ul. Złotą, w stronę Dworca Centralnego. Wcześniej, również w lipcu, aktywiści blokowali ruch m.in. na Wisłostradzie, okolicach mostu Siekierkowskiego i al. Wilanowskiej przy Galerii Mokotów. Przy okazji protestu na Wisłostradzie Ostatnie Pokolenie wyjaśniło, że "organizacja przystępuje do kolejnej serii protestów, ponieważ rząd planuje dalszą rozbudowę autostrad i dróg ekspresowych". Zaledwie kilka dni temu aktywiści spryskali elewację galerii handlowej w Warszawie, w marcu natomiast oblali pomarańczową farbą pomnik warszawskiej Syrenki. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!