Do zabójstwa doszło w ubiegły piątek przy ulicy Mostowej w Warszawie. Siostry piły razem alkohol. W pewnym momencie doszło między nimi do kłótni. Powodem był jeden z mężczyzn. Grażyna K. prawdopodobnie właśnie wtedy podniosła leżący na ulicy kawałek szkła i zadała siostrze kilka ran ciętych w okolicy szyi. Zakrwawioną 52-latkę zostawiła w piwnicy jednej z kamienic. Świadkowie twierdzą, że kobieta szukała kogoś, kto ma telefon komórkowy, żeby wezwać pogotowie. Początkowo twierdziła, że znalazła swoją siostrę w kałuży krwi i nie wie, co się stało. W końcu przyznała się do winy. Teraz grozi jej dożywocie.