Jak poinformowała Komenda Główna Policji, do CBŚ i celników dotarła informacja, że w centrum są sprzedawane podróbki ekskluzywnych marek i znanych projektantów. - Funkcjonariusze pojechali na miejsce i sprawdzili to. Ich informacje potwierdziły się. Zabezpieczyli w sumie blisko 4,5 tysiąca sztuk odzieży, okularów, galanterii skórzanej, zegarków i butów z podrabianymi znakami towarowymi - powiedział Karol Jakubowski z wydziału prasowego KGP. Dodał, że sprawa jest rozwojowa. - Ustalamy m.in., skąd pochodził towar - powiedział Jakubowski. Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do policji, rozpatrywana jest m.in. wersja, że odzież została przemycona zza wschodniej granicy. Za obrót podrabianym towarem grozi do pięciu lat więzienia.