Tegoroczna edycja obejmuje trzy miasta: Katowice, Warszawę i Hel. Rozpoczęliśmy w Katowicach, ponieważ przez województwo śląskie płyną dwie najważniejsze polskie rzeki - Wisła i Odra, a skończymy na Helu, tam gdzie rzeka wpada do Bałtyku - powiedział prezes Klubu Gaja Jacek Bożek. W piątkowym happeningu promującym akcję wzięło udział około 170 dzieci z czterech szkół podstawowych. Czekały na nich różnorodne zabawy edukacyjne, warsztaty artystyczne, konkursy. Wszyscy uczestnicy imprezy dostali też słodycze - pierniki w kształcie łososia, który jest symbolem akcji. Jak powiedział dziennikarzom Bożek, za trzy lata w UE zacznie obowiązywać Ramowa Dyrektywa Wodna, czyli nowe przepisy dotyczące polityki wodnej. Nakłada ona na kraje członkowskie m.in. obowiązek zrównoważonego korzystania z wód. - Aby rzeki były czystsze, musimy zmienić nasze codzienne nawyki typu zmywanie naczyń, pranie, sianie i sadzenie, aby były bardziej przyjazne środowisku - przekonywał Bożek. Jak mówił, jakość wody warto podnosić także ze względów ekonomicznych. - Płacimy za wodę w plastikowej butelce, kupioną od jakiejś korporacji, kiedy mamy wodę w kranie, za którą również płacimy. Gdyby woda była czysta, to nie musielibyśmy tego robić - tłumaczył Bożek. 8 lipca odbędzie się ogólnoeuropejski happening Big Jump. O godzinie 15 każdy, kto chciałby przyłączyć się do akcji, może pójść nad swoją lokalną rzekę i wejść do niej. Następnie, aby podzielić się wrażeniami z innymi uczestnikami, można dołączyć do akcji na facebooku lub wysłać swoje zdjęcie z wejścia do wody na e-mail Klubu Gaja. Program edukacyjny "Zaadoptuj rzekę" jest realizowany od września 2005 roku. Dotąd społecznych opiekunów znalazło około 400 rzek, potoków i jezior. Program był nominowany do tytułu The Best Practice - najlepszego programu środowiskowego w Unii Europejskiej (2008). Partnerem przedsięwzięcia jest Fundacja PKO Banku Polskiego.