Na podstawie danych sztokholmskiego centrum można wyliczyć, że od ostatniego tygodnia choruje na świńską grypę około 10 tysięcy Polaków. Ogólna tendencja zachorowań na grypę A/H1N1 w Europie jest wzrastająca, jednak już w niektórych krajach Europy Zachodniej liczba zachorowań maleje - twierdzi dr Piotr Kramarz polski lekarz z Europejskiego Centrum Kontroli Chorób w Sztokholmie. Najwolniej chorych przybywa w siedmiu europejskich krajach: w Belgii, w Luksemburgu, Bułgarii, Islandii, Irlandii, Północnej Irlandii oraz w Norwegii. Kraje te - jak jednak zaznacza Kramarz - nie mogą jeszcze ogłaszać całkowitego zwycięstwa nad pandemią. Nawet, gdy ta krzywa spada, zdarza się dużo infekcji i będą zdarzały się powikłania oraz zgony - podkreśla. Jak dodaje, w czterech krajach Europy sytuacja jest stabilna. Są to Francja, Włochy, Wielka Brytania oraz Rumunia. Kramarz twierdzi, że naukowcy nie wiedzą, dlaczego grypa przesuwa się z zachodu na wschód, ale to tendencja, którą obserwuje się także przy grypie sezonowej.