Kilka tysięcy radomian dojeżdża codziennie 100 kilometrów do pracy w stolicy. Podróż trwa co najmniej dwie godziny. - Pociąg w porywach osiąga prędkość 80 km na godzinę, a są odcinki, że jedzie się jeszcze wolniej. Niestety ze względu na obecny stan torów nie może jechać szybciej - przyznał Szafrański. Dodał, że po modernizacji pociągi będą mogły zwiększyć prędkość nawet do 160 km na godzinę i czas podróżowania skróci się przynajmniej o połowę. Spółka PKP PLK chce pozyskać z funduszy unijnych 60 proc. pieniędzy potrzebnych na inwestycję. Reszta ma pochodzić z budżetu państwa lub ze specjalnego funduszu kolejowego, wspierającego tego typu przedsięwzięcia. Według Szafrańskiego, jeśli w najbliższym czasie dojdzie do podpisania umowy z resortem infrastruktury i Centrum Unijnych Projektów Transportowych, w drugiej połowie tego roku ogłoszony zostanie przetarg na wykonawstwo robót. - Prace mogłyby się rozpocząć w 2010 roku, a zakończenie inwestycji nastąpiłoby w 2012 lub najpóźniej w 2013 roku - powiedział. Obecny na konferencji prasowej poseł PO Radosław Witkowski podkreślił, że w ramach modernizacji linii kolejowej planuje się także m.in. budowę drugiego wiaduktu na rzece Pilicy oraz wybudowanie drugiego toru na odcinku z Radomia do Warki.