- Co roku z okazji Dnia Matki organizujemy akcje dotyczące praw matek, wykorzystując fakt, że dużo się wtedy o mamach myśli i mówi, także w mediach. W tym roku będziemy zwracać uwagę na bariery architektoniczne - powiedziała prezeska Fundacji MaMa Sylwia Chutnik. Jak dodała, co roku Dzień Matki to wzruszające laurki, życzenia dla mam i okolicznościowe artykuły w prasie, tymczasem codziennie matki mają wiele problemów: ekonomicznych, społecznych i dotyczących przestrzeni publicznej. Od sześciu lat fundacja prowadzi kampanię społeczną "O Mamma Mia! Tu wózkiem nie wjadę", w której podkreśla, jak dużym problem - zarówno dla rodziców z wózkami dziecięcymi, jak i dla osób niepełnosprawnych - jest brak podjazdów, dostępnych dla wózków pojazdów komunikacji miejskiej i pociągów, a także krzywe chodniki i wysokie krawężniki, źle parkujące samochody. - Spotykamy się na Placu na Rozdrożu, ponieważ robiliśmy już tam podobną akcję w 2006 r., zwracając uwagę na brak podjazdów dla wózków na schodach prowadzących w stronę Trasy Łazienkowskiej. Od pięciu lat nic się w tej kwestii nie zmieniło - podkreśliła Chutnik. Happening rozpocznie się o godz. 12, wezmą w nim udział rodzice z dziećmi oraz niepełnosprawni skupieni wokół Towarzystwa Przyjaciół Szalonego Wózkowicza, które od kilku lat włącza się w kampanię "O Mamma Mia!". - Mówimy stop! Bunt matek to jedyna skuteczna forma egzekwowania naszych praw! - przekonują organizatorzy akcji.