Dzieło, wykonane w połowie XVI w., ma pochodzenie flamandzkie. Do Polski zostało sprowadzone prawdopodobnie pod koniec XVI stulecia, na zamówienie króla Zygmunta III Wazy. Było następnie w posiadaniu Władysława IV i Jana Kazimierza. W 1673 r. wdowa po kolejnym władcy, Michale Korybucie Wiśniowieckim - królowa Eleonora Wiśniowiecka - przekazała Pietę sanktuarium w Górze Kalwarii. Płaskorzeźba jest wystawiana na stałe w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego (zwanego kościołem "Na Górce") w Górze Kalwarii. W środę rano prezentowano ją w Warszawie, w związku z zakończeniem trzyletnich prac konserwatorskich i restauratorskich nad dziełem. W środę po południu Pieta zostanie przewieziona na okres świąt Wielkiej Nocy do kościoła p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Górze Kalwarii. Poinformowała o tym na spotkaniu z dziennikarzami w stolicy Barbara Jezierska, Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków. - To płaskorzeźba wyjątkowa. Często spotyka się takie na południu Włoch czy w Hiszpanii. W Polsce jednak drugiej takiej nie znaleźliśmy. Zapraszamy wszystkich do oglądania. To trzeba zobaczyć. Dzieło jest piękne, ekspresyjne - podkreśliła Jezierska. Pieta jest płaskorzeźbą woskową, z jedwabną tkaniną w tle. Wyrzeźbiona postać Chrystusa ma prawdziwe ludzkie włosy i zęby z kości słoniowej; ponadto na postaci Syna Bożego i Maryi nałożono tkaniny: atłasy i jedwabie francuskie - mówiła Jezierska. Prace konserwatorskie nad Pietą prowadzono pod nadzorem prof. Marii Lubryczyńskiej z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie oraz Moniki Garnavault, działającej z ramienia Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W ramach tych prac: wzmocniono m.in. konstrukcję płaskorzeźby oraz drewniany ołtarz, usunięto wtórną polichromię, uzupełniono ubytki formy rzeźbiarskiej, założono nową tkaninę. Po świętach płaskorzeźba wróci do Kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego - zapowiedziała Barbara Jezierska. Wcześniej w kościele tym wyremontowana zostanie kaplica specjalnie pod ekspozycję Piety. - Dotychczas Pieta stała skromnie z boku, nie podświetlona. Teraz trzeba będzie ją podświetlić, wyeksponować - mówiła Jezierska. Jak zapowiedziała, wykonana zostanie też m.in. barierka, zza której będzie można oglądać dzieło.