Zdaniem gościa radiowej Jedynki, mimo zakazu sprzedaży tych substancji, młodzi ludzie mogą je bez trudu zamówić przez internet. - Pojawiają się nowe preparaty, których składu chemicznego i działania nie znamy. W efekcie nie wiadomo, jak leczyć zatrucia, które one powodują - zauważył rzecznik praw dziecka. 24 nowe preparaty mają być w tym roku wpisane na listę zakazanych substancji. Ustawa, zakazująca handlu dopalaczami, obowiązuje od prawie dwóch lat. Jednak, zdaniem Marka Michalaka, tego problemu nie da się raz na zawsze wyeliminować, trzeba obserwować rozwój sytuacji, badać kolejne substancje, które pojawiają się na rynku i reagować na bieżąco. Rzecznik zwrócił się w tej sprawie do ministrów spraw wewnętrznych i zdrowia. - Walka z dopalaczami byłaby skuteczniejsza, gdyby włączyłyby się w nią także inne kraje europejskie - podkreśla Michalak.