Do zdarzenia doszło w niedzielę w Wyszkowie (woj. mazowieckie). Zarejestrował je operator miejskiego monitoringu. Kierujący pojazdem oddalił się z miejsca zdarzenia przed przybyciem policji. Funkcjonariusze informują, że, "w sprawie są prowadzone czynności". Za zagrożenie zdrowia lub życia innych osób kierowca może zostać ukarany nawet na podstawie przepisów Kodeksu karnego. "Wchodzenie na zamarznięte zbiorniki wodne, a tym bardziej jazda samochodem po zamarzniętej rzece, zawsze jest wysoce ryzykowna. Mimo że lód w wielu miejscach wydaje się gruby, to już kilka metrów dalej może być cienki. Lód ulega ciągłym zmianom i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku, a szczególnie na rzece. Jedyny bezpieczny lód jest na lodowisku i taką informację powinniśmy przekazać zwłaszcza dzieciom" - pisze policja.