"Chaotycznie biegała, nie wiedziała, jak wydostać się z miejsca, w którym się znalazła. Aby zwierzęciu oraz mieszkańcom nic się nie stało, zabezpieczaliśmy teren" - relacjonował mł. str. Marcin Dobrowolski z Ekopatrolu Straży Miejskiej. "Klępa na szczęście nie miała żadnych widocznych obrażeń, ale była zdezorientowana i zestresowana całą sytuacją" - dodał. Ostatecznie zwierzę zostało złapane i bezpiecznie przetransportowane do swojego środowiska naturalnego.