Pierwszą w sezonie 1987/88 była ekspedycja polsko-kanadyjska pod kierownictwem Andrzeja Zawady. Podczas ataku szczytowego Berbeka ustanowił wówczas zimowy rekord wysokości w Karakorum. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie dotarł do przedwierzchołka Rocky Summit na 8028 m. Rekord ten został pobity dopiero po 23 latach, w 2011 roku na Gasherbrumie II (8035 m) przez zespół międzynarodowy Simone Moro (Włochy) - Denis Urubko (Kazachstan) - Cory Richards (USA). Po 15-letniej przerwie próbę zdobycia Broad Peak podjęła w 2003 roku hiszpańska wyprawa Juanito Oiarzabala, następnie dwie włoskie prowadzone przez Moro (2007 i 2008) oraz dwie polskie kierowane przez Artura Hajzera (2008/09 i 2010/11). Przedsiębiorca, mieszkający w Mikołowie 50-letni Hajzer, jest inicjatorem i szefem projektu "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015", nad którym patronat sprawuje prezydent Bronisław Komorowski. Niespełna rok temu powołał na kierownika wyprawy na Broad Peak 62-letniego Krzysztofa Wielickiego. - Przyznam się, że ja o tej nominacji zupełnie zapomniałem. W lecie Artur zapytał mnie, jak tam przygotowania, a ja na to: do czego? W końcu zreflektowałem się. Sorry, mea culpa - odpowiedziałem, po czym usłyszałem: "wybaczam, bierz się do roboty". No i się zabrałem - powiedział zdobywca Korony Himalajów i Karakorum, jako piąty w historii. Na trzy ośmiotysięczniki: Mount Everest (8850 m), Kanczendzongę (8586 m) i Lhotse (8516 m) wszedł zimą jako pierwszy. Na tym ostatnim stanął samotnie w noc sylwestrową 31 grudnia 1988 roku w gorsecie, który nosił po uszkodzeniu kręgosłupa w górach. 14 lipca 1984 roku "wbiegł" na Broad Peak solo w ciągu jednego dnia (pierwsze na świecie wejście z bazy na szczyt ośmiotysięcznika w czasie jednej doby). Na Dhaulagiri (8167 m) i Sziszapangmę (8013 m) wspiął się sam, wytyczając nowe drogi. Nikt też nie towarzyszył mu podczas wejścia na szczyt Gaszerbruma II. Świadkami samotnego wejścia na Nanga Parbat (8126 m), jedną z największych ścian Ziemi, byli jedynie pakistańscy pasterze obserwujący wyczyn Polaka z oddalonych łąk. Wielicki przyznał, że to on "wymyślił Berbekę". - Faktycznie, to był mój pomysł, który Artur Hajzer zaakceptował. Uważałem bowiem, że Maciek miał największe prawo do tego, aby być członkiem wyprawy na Broad Peak, aby mógł dokończyć wspinaczkę sprzed ćwierćwiecza. Wówczas do szczytu zabrakło mu 23 metry. Zaledwie 23 metry! - zaznaczył. Hajzer, zdobywca sześciu ośmiotysięczników (Manaslu, Annapurna, Sziszapangma Dhaulagiri, Nanga Parbat, Makalu), mówiąc o Berbece podkreślił: "Nestor polskiego himalaizmu, symbol przez duże S. Dokonał dwóch pierwszych zimowych wejść na ośmiotysięczniki, w sumie zdobył ich pięć, wytyczając trzy nowe drogi". W wyprawie na Broad Peak udział weźmie w sumie pięć osób. - Na pewno Wielicki i Berbeka, a nazwiska pozostałych podamy na konferencji prasowej 21 grudnia. Pod uwagę brana jest młodzież. Wyłonieniu kandydatów na tego typu przedsięwzięcia służy właśnie program Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015. W ośmiu dotychczasowych ekspedycjach uczestniczyło 30 osób - zaznaczył Hajzer. Prezes Polskiego Związku Alpinizmu Janusz Onyszkiewicz podkreślił: "Bardzo ambitny projekt nie mógłby być realizowany, gdyby nie wsparcie ze strony m.in. Ministerstwa Sportu i Turystyki, Fundacji im. Jerzego Kukuczki oraz PKN Orlen". Zdobywanie najwyższych szczytów zimą to pomysł Andrzeja Zawady (1928-2000). Ojciec polskiego himalaizmu był m.in. kierownikiem wyprawy, która jako pierwsza weszła o tej porze roku na Mount Everest (17 lutego 1980 roku dokonali tego Wielicki i Leszek Cichy). Na dziewięć spośród 14 ośmiotysięczników jako pierwsi wspięli się Polacy, w tym na jeden z Włochem Simone Moro. Niezdobyte pozostały jeszcze trzy góry: Broad Peak (8051 m), Nanga Parbat (8126 m) i K2 (8611 m).