Pociąg, pod który wpadł mężczyzna, jechał w kierunku Kabat. - 30-latek trafił do bielańskiego szpitala. Był przytomny, gdy zabierała go karetka pogotowia - powiedział Krzysztof Malawko, rzecznik warszawskiego metra. Jak zaznacza, na razie nie wiadomo, w jakim poszkodowany jest stanie i dlaczego znalazł się pod pociągiem. Policja przesłuchuje maszynistę oraz zbiera materiał dowodowy. Z powodu wypadku metro kursuje tylko od stacji Kabaty do stacji Słodowiec. Nie funkcjonują stacje: Stare Bielany, Wawrzyszew i Młociny. Słuchaj Faktów RMF.FM