Jak powiedział rzecznik Metra Warszawskiego Krzysztof Malajko, pod pociąg rzuciła się kobieta. Uratował ją pracownik służby ochrony. Nie wiadomo, dlaczego 60-latka chciała popełnić samobójstwo. Ruch został wznowiony po tym, jak policja zezwoliła na uruchomienie pociągu, który wziął udział w wypadku. Pasażerowie metra, którzy chcieli dostać się do wyłączonych z ruchu stacji, proszeni byli o przesiadkę do autobusów. Mimo uruchomienia komunikacji zastępczej wiele osób spóźniło się niestety dziś do pracy.