W tym roku o przyjęcie do stołecznych liceów i techników ubiegało się 47 tys. uczniów, w tym ponad 17 tys. spoza Warszawy. Przygotowano dla nich 45 260 miejsc. Ponad cztery tysiące absolwentów dostało się do szkół dziewiątego i dalszego wyboru. Ostatecznie wymagane dokumenty do szkół złożyło 45288 absolwentów, z czego 33865 kandydatów aplikowało do liceów. - Przypominam o tym, ponieważ kilka dni temu usłyszeliśmy z ust pana ministra Piontkowskiego, który powtarzał po byłej minister Annie Zalewskiej, że w Warszawie jest ponad 15 tys. wolnych miejsc, ponieważ przygotowaliśmy 43 tys. miejsc, a aplikujących było 29 tys. To jest kłamstwo - podkreśliła wiceprezydent Warszawy. Zwróciła uwagę, że MEN podało informacje w oparciu o dane dotyczące absolwentów tylko warszawskich szkół. Szczegółowe dane Wiceprezydent poinformowała także, że dla podwójnego rocznika przygotowano 43 tys. miejsc w szkołach. Ostatecznie tę liczbę miejsc zwiększono do 45263 miejsc. - Do stołecznych liceów, techników i szkół branżowych pierwszego stopnia zakwalifikowało się 41 tys. 870 absolwentów. 46 proc. kandydatów dostało się do szkoły pierwszego wyboru - mówiła. - 3173 kandydatów aplikujących do szkół średnich w Warszawie nie dostało się do żadnej ze szkół, ponad 82 proc. z nich to uczniowie, którzy chcieli uczyć się w liceach, co czwarty z nich (756 osób) ma świadectwo z czerwonym paskiem - dodała wiceprezydent Warszawy. - Szukaliśmy za wszelką cenę dodatkowych oddziałów, dodatkowych ławek, pojedynczych krzeseł w liceach. W ten sposób, nie boję się użyć tego słowa: po prostu "upchnęliśmy" kolejnych 2 tys. uczniów- powiedziała Kaznowska. - Gdyby nie to, to liczba 3173 uczniów, którzy nie dostali się do żadnej szkoły, wzrosłaby do 5193 uczniów" - dodała. - To oznacza, że zajęcia obowiązkowe będą się zaczynały o 7:30 do 17:30 - podkreśliła wiceprezydent Warszawy. Renata Kaznowska zwróciła też uwagę na to, że są przypadki klas, w których uczyć się będą tylko laureaci olimpiad. Jak wygląda sytuacja w innych miastach i regionach? Zobacz tutaj