Na Mazowszu w Działaniu I "Poprawa przetwórstwa i marketingu artykułów rolnych i rybnych" zostało złożonych 216 wniosków. Z Sapardu skorzystały m.in. Płockie Zakłady Drobiarskie Sadrob, które jako pierwsze z przedsiębiorstw przemysłu spożywczego w Polsce uzyskały dotację z programu. Z pieniędzy unijnych płocka firma gruntownie wyremontowała halę dzielenia drobiu: zainstalowała klimatyzację, nowe media, glazurę kwasoodporną, zrobiła nawet specjalne sufity. Dodatkowo Sadrob opomiarował produkcję i zamontował nowoczesną myjkę do europalet. Inwestycja pochłonęła ok. 680 tys. zł z Sapardu zostało sfinansowane ok. 40 proc. tej kwoty. Bardzo dobre na Mazowszu jest również wykorzystanie Działania II "Inwestycje w gospodarstwach rolnych". Rolnicy złożyli 3717 wniosków. Jednym z rolników w województwie, który złożył już dwa wnioski o dotacje jest pan Adam Pietrzak. Za pierwszym razem rolnik ubiegał się o dofinansowanie zakupu komputera sterującego klimatyzacją w szklarni, w której hoduje rośliny doniczkowe. Pietrzak uzyskał dotację w wysokości 50 tys. zł. - Z wypełnieniem samego wniosku raczej nie mieliśmy problemów, natomiast biznes plan pomogli nam napisać specjaliści z Ośrodka Doradztwa Rolniczego - powiedział. Drugi wniosek Pietrzak złożył na zakup urządzenia dezynfekującego odżywkę, którą są podlewane rośliny. Wkład własny na finansowanie sapardowskich inwestycji posiadał ze środków własnych. Rolnik ubolewa, że w porównaniu z innymi Działaniami, dotacje dla rolników, są stosunkowo niskie. Pietrzak zaznaczył, że również po wejściu do Unii - jeśli tylko będzie taka możliwość i będzie spełniał wymogi - będzie próbował korzystać z programów pomocowych. Zainteresowanie Sapardem wyraziły też mazowieckie gminy. Korzystały one z Działania III "Rozwój i poprawa infrastruktury obszarów wiejskich". W obydwu turach do mazowieckiego oddziału ARiMR wpłynęło 650 wniosków. W Działaniu IV "Różnicowanie działalności na obszarach wiejskich" na Mazowszu złożono 554 wnioski. - W programie Sapard procedury nie są najłatwiejsze. Jednak pomimo wszystko nie sprawiało to zbyt dużych trudności beneficjentom. Największe doświadczenie w wypełnianiu wniosków i największą w tym skuteczność mają samorządy. Jeśli chodzi o rolników to pomocą służą Ośrodki Doradztwa Rolniczego oraz prywatne firmy. Rolnicy ze średnim lub wyższym wykształceniem, na ogół nie mają problemów z wypełnieniem wniosków - podsumował Raczkowski. Dodał, że w województwie było stosunkowo mało błędów, a tym samym mało wniosków było odrzuconych.