Jak poinformowała Aleksandra Banaszczyk z zespołu prasowego mazowieckiej policji, ruch odbywa się tam wahadłowo. - Na miejscu pracują strażacy, którzy starają się nie dopuścić do skażenia terenu oraz ustalają rodzaj wydobywającej się ze zbiorników substancji - powiedziała Banaszczyk. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierujący samochodem ciężarowym obywatel Białorusi, jadąc krajową "dwójką" od strony Siedlec w kierunku Terespola, z nieustalonych na razie przyczyn najechał na tył innego tira, kierowanego również przez obywatela Białorusi. W wyniku zderzenia w tirze, którym kierował sprawca wypadku, rozszczelnieniu uległy dwa zbiorniki o pojemności tysiąca litrów każdy; wydobywa się z nich nieokreślona bliżej substancja chemiczna. - Siła uderzenia wyrzuciła jeden z tych zbiorników na jezdnię. Na szczęście w zdarzeniu tym nie ma ofiar śmiertelnych - dodała Banaszczyk. Według policji utrudnienia w ruchu mogą potrwać około 3-4 godzin.