Wybuch w miejskim autobusie w Warszawie. Wśród rannych dziecko
W autobusie w Warszawie wybuchła komora silnika. Na miejscu doszło również do zderzenia tego pojazdu z samochodem osobowym. Nie wiadomo jednak, czy zdarzenie miało miejsce przed czy po eksplozji. Rannych w sumie zostało pięć osób. Jedna z nich została zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Do wypadku doszło po godz. 11 na ulicy Żołnierskiej w warszawskim Rembertowie. Samochód osobowy uderzył w tył autobusu Ząbkowskiej Komunikacji Miejskiej.
W autobusie, którym podróżowali pasażerowie, dodatkowo wybuchła komora silnika - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie.
Nie wiadomo, czy do zderzenia z osobówką doszło przed czy po wybuchu.
Warszawa: Wybuch w miejskim autobusie. Pięć osób zostało rannych
Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Początkowo przekazano, że ranne zostały łącznie cztery osoby. Próżniej w rozmowie z Interią podkom. Rafał Rutkowski z działu prasowego stołecznej policji przekazał, że w sumie poszkodowanych zostało pięć osób. - Wśród nich są kierowcy obu pojazdów - dodał.
"Kierowca osobówki jest zakleszczony w pojeździe" - informował niedługo po zdarzeniu "Meditrans".
W kolejnym komunikacie przekazano, że 18-letni poszkodowany został przetransportowany do szpitala śmigłowcem, a pod opiekę lekarzy trafiły też 73-letnia kobieta z urazem ręki.
Początkowo informowano też, że jednym z poszkodowanych miało być 11-miesięczne dziecko. Policja zaprzeczyła tym doniesieniom i przekazała, że najmłodszym poszkodowanym uczestnikiem wypadku była 12-latka.
Radio RDC ustaliło, że do wybuchu doszło w autobusie linii 4M.
Droga jest zablokowana.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!