Kierownictwo resortu transportu wkrótce rozpisze przetarg na wykonanie ekspertyzy mającej określić, czy istnieje możliwość rozbudowy największego polskiego lotniska, czy też konieczna stanie się budowa całkiem nowego - pisze "WSJ Polska". Ministerstwo na nowo chce przeanalizować tę kwestię, choć dwa lata temu hiszpańska firma Ineco Sener sporządziła podobne opracowanie, w którym już wówczas jednoznacznie wskazała konieczność budowy nowego lotniska w okolicach Warszawy. Hiszpanie za najlepszą lokalizację dla nowego centralnego portu uznali Mszczonów. Ich projekt został jednak zakwestionowany, gdyż zakładał całkowitą likwidację Okęcia. Z takim scenariuszem nie zgadzało się zarówno Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, zarządzające największym polskim lotniskiem, jak i ówczesna ekipa rządowa. Ekspertyzę Hiszpanów ostatecznie uznano za niewiarygodną i odłożono na dno szuflady. Nowe kierownictwo resortu transportu, chcąc uniknąć oskarżeń o chęć likwidacji Okęcia, postanowiło zlecić ocenę sytuacji innej firmie, jest gotowe za nią zapłacić nawet 20 mln euro. Przetarg na jej wybór zostanie ogłoszony w trzecim kwartale tego roku, a rozstrzygnięcie konkursu jest planowane do końca roku. Według Teresy Jakutowicz, zastępczyni dyrektora biura promocji i informacji w Ministerstwie Transportu, analiza ma być gotowa w drugim kwartale 2009 r. - Umożliwi ona ministrowi podjęcie decyzji w sprawie budowy nowego portu, a następnie przyjęcie harmonogramu dalszych działań w tej sprawie - mówi Jakutowicz. Resort nie chce ujawnić, kiedy nowe lotnisko mogłoby zostać wybudowane. Wiadomo jednak, że powinno ono powstać najpóźniej około 2012 r., kiedy to zgodnie z przewidywaniami PPL, Okęcie obsługiwać będzie rocznie 13 mln pasażerów. Tymczasem nawet z oddanym w tym roku do użytku Terminalem 2 port ten jest w stanie obsłużyć co najwyżej 12,5 mln pasażerów rocznie.