Teraz, zgodnie z przepisami o ustroju miasta stołecznego Warszawy, dokument został skierowany do uzgodnień z premierem Donaldem Tuskiem. Statut Warszawy, nazywany miejską konstytucją, określa kompetencje poszczególnych szczebli stołecznego samorządu. Przez kolejne lata Warszawa nie miała statutu. Nad obecnym projektem rada miasta pracuje od ponad roku. Projekt daje większe kompetencje burmistrzom dzielnic - reguluje, w jakim zakresie dzielnice wykonują zadania własne i jakie mają kompetencje, niezbędne do realizowania tych zadań. W projekcie statutu znalazła się m.in. preambuła z odwołaniem do Boga, co w toku prac nad tym dokumentem budziło wśród samorządowców największe kontrowersje. Do projektu statutu wprowadzono także zapis dotyczący przyznania inicjatywy uchwałodawczej grupie 15 tys. mieszkańców Warszawy. Ostatecznie te przepisy zostały zaakceptowane przez Radę Warszawy. W połowie października premier Jarosław Kaczyński negatywnie zaopiniował projekt statutu stolicy, który we wrześniu przyjęła Rada Warszawy. W ocenie ówczesnego premiera niektóre przepisy miały zbyt lakoniczny charakter. Jego zastrzeżenia budziły m.in. przepisy nadające dzielnicom prawo do używania własnego herbu. Na początku listopada komisja statutowo-regulaminowa Rady Warszawy rozpatrzyła te zastrzeżenia i wprowadziła poprawki. Jak powiedział w czwartek przewodniczący komisji Lech Jaworski, wprowadzone przez radnych poprawki mają charakter techniczny i porządkujący. W głosowaniu, radni PiS wstrzymali się od głosu. Zgodnie z przepisami o ustroju miasta stołecznego Warszawy, projekt statutu po przyjęciu przez radnych jest kierowany do uzgodnień z szefem rządu, który ma 30 dni na przedstawienie swojego stanowiska. Prezes Rady Ministrów w przypadku stwierdzenia uchybień przekazuje projekt statutu do ponownego rozpatrzenia, wskazując termin ich usunięcia.