Dzieła polskich artystów zainspirowanych nowatorskimi kompozycjami geometrycznymi Malewicza - m.in. Władysława Strzemińskiego, Jerzego Nowosielskiego, Wojciecha Fangora, Henryka Stażewskiego - będzie można oglądać na ekspozycji "5 x Malewicz". Wśród zgromadzonych tam prac znajdzie się "KrzesłoTron" Tadeusza Mysłowskiego, wykonany w hołdzie twórcy suprematyzmu. Rewolucyjne idee Malewicza - wszechstronnego artysty, malarza, teoretyka, poety i reżysera - w latach 20. XX w. odmieniły oblicze sztuki. Głównym postulatem wizjonera było całkowite oderwanie sztuki od rzeczywistości poprzez uproszczenie form i rezygnację z przedstawień. Stworzony przez Malewicza skrajny kierunek abstrakcjonizmu - suprematyzm - oddziaływał szczególnie silnie na rosyjskich konstruktywistów i polską awangardę XX w. Pomysłodawczynią ekspozycji "5 x Malewicz" jest wnuczka brata Kazimierza Malewicza, Iwona Malewicz. Jak powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej, wystawa w Galerii Fibak stanowi początek cyklu projektów, które mają służyć upowszechnieniu zapomnianego dziedzictwa Kazimierza Malewicza i pokazanie wpływu jego idei na sztukę nowoczesną. W odkrywaniu na nowo jego twórczości mają też pomóc projekty muzyczno-teatralne, poświęcone innym dziedzinom twórczości Malewicza, oraz realizacja wystawy prac Malewicza w Kijowie. Upamiętnienie twórczości Malewicza - "KrzesłoTron" Mysłowskiego - ma stanąć przed warszawskim hotelem Polonia, w którym w 1927 r. zorganizowano wystawę prac Malewicza. Wówczas jego sztukę zaprezentowano po raz pierwszy poza granicami Rosji. Obecny na wtorkowej konferencji autor oryginalnego przedmiotu przyznał, że sztuka prekursora suprematyzmu stoi u podstaw jego twórczości artystycznej. Mysłowski to malarz grafik i fotograf, od ponad 40 lat mieszkający i tworzący w Nowym Jorku. "Mijały lata, a ja ciągle istniałem w czerni i bieli. Zachwycałem się przedmiotami, których forma była kwintesencją geniuszu" - powiedział Mysłowski. Według Iwony Malewicz, sztuka jej stryjecznego dziadka nie jest obecna w żadnych polskich zbiorach państwowych, o jego dorobku i wpływie na polską sztukę pamiętają jedynie historycy sztuki, jego nazwisko nieobecne jest w muzeach i polskich galeriach. - To jedyny wielki polski artysta, któremu nie dedykowano w Polsce nic - podkreśla. Według niej, jedynym miejscem przypominającym o Malewiczu jest sala jego imienia w hotelu Polonia. Kazimierz Malewicz, wywodzący się z polskiej rodziny szlacheckiej, urodził się w 1879 r. Kijowie. Większość okresu twórczego spędził w Rosji, gdzie w 1915 r. ogłosił program suprematyzmu. Przełomowa dla jego twórczości była namalowana tam seria obrazów z kwadratami, uproszczonych w formie i kolorze. Sztuka, według Malewicza, powinna zastępować naturalny chaos przyrody nowym suprematystycznym porządkiem form. Za symbol przewagi człowieka nad chaosem artysta uznał linię prostą i kwadrat, obce przyrodzie wytwory rozumu i porządku. Prezentowane na wystawie "5 x Malewicz" prace pochodzą z kolekcji Galerii Fibak, Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia" w Radomiu i ze zbiorów prywatnych.