Według biura prawnego wojewody, zgodnie z ustawą o systemie oświaty organ, który powierzył nauczycielowi stanowisko kierownicze w szkole lub innej placówce, może odwołać taką osobę w czasie roku szkolnego i bez wypowiedzenia w przypadku szczególnie uzasadnionym, po uzyskaniu opinii kuratora oświaty. Tymczasem - jak powiedziała we wtorek rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ivetta Biały - prezydent Radomia nie zwrócił się w tej sprawie do Mazowieckiego Kuratora Oświaty. Także podana w uzasadnieniu uchwały przyczyna odwołania - utrata zaufania nie jest - zdaniem wojewody - przypadkiem "szczególnie uzasadnionym". - Musi być to bowiem sytuacja, której zaistnienie wymaga natychmiastowego przerwania czynności dyrektora z uwagi na zagrożenie interesu publicznego - zaznaczyła Biały. Dodała, że w pojęciu "szczególnie uzasadnionych przypadków" nie mieszczą się np. wizja prowadzenia placówki czy konflikty z organem prowadzącym. Odpowiadający za radomską oświatę wiceprezydent Ryszard Fałek nie zgadza się jednak z tą argumentacją. Ryszarda Kitowska z zespołu prasowego radomskiego magistratu poinformowała, że władze Radomia zamierzają zaskarżyć rozstrzygnięcie wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Kitowska zaznaczyła, że zdaniem wiceprezydenta, nie musiał on za drugim razem występować o opinię do kuratora, bowiem nadal ważna jest opinia wydana przed kuratora przed pierwszym odwołaniem. Według Kitowskiej dyr. MDK Elżbieta Sobkowiak działała na szkodę pracodawcy i straciła zaufanie prezydenta. Po raz pierwszy Elżbieta Sobkowiak została odwołana ze stanowiska dyrektora Młodzieżowego Domu Kultury na początku roku. Stało się to po tym, gdy władze Radomia chciały przekształcić MDK z placówki oświatowej w instytucję kultury. Plany wywołały protesty rodziców. Na stronie internetowej MDK-u podany był link do strony prowadzonej przez Radę Rodziców placówki. Zamieszczona tam była ankieta ws. referendum o odwołanie, wywodzącego się z PiS, prezydenta Radomia Andrzeja Kosztowniaka. Stało się to powodem do odwołania dyrektorki placówki. Władze miasta tłumaczyły decyzję utratą zaufania. Dyrektorka odwołała się do sądu, który na początku września uchylił decyzję prezydenta. Jak powiedziała Kitowska, władze Radomia skierowały do sądu wniosek o kasację. Sprawa czeka na rozpatrzenie. W kwietniu odbył się konkurs na stanowisko dyrektora MDK-u. W skład komisji, oprócz władz miasta, weszli także m.in. przedstawiciele rodziców i związków zawodowych. Sobkowiak ponownie wygrała konkurs. Jednak prezydent Radomia odwołał ją w kilka minut po powołaniu. Uzasadnił to brakiem zaufania. Decyzję prezydenta unieważnił wojewoda mazowiecki. Sprawa było szeroko komentowana w lokalnych mediach. Opozycyjni radni z Platformy Obywatelskiej poprosili wojewodę i kuratora oświaty o zajęcie się sprawą.