- Woda wdarła się do pomieszczeń biurowych, powstały zacieki na ścianach, zalane zostały wykładziny i podłogi - wylicza straty Andrzej Sułek, dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina. Uszkodzeniu uległą także zamontowana niedawno nowoczesna winda, w której na skutek zalania przepaliła się instalacja elektryczna. Centrum miało być gotowe 15 stycznia. Osuszanie budynku oraz wymiana zniszczonych elementów windy zajęły prawie tydzień. Zgodnie z harmonogramem, już powinna trwać przeprowadzka pracowników instytutu do nowej siedziby. Na połowę lutego zaplanowano z kolei otwarcie międzynarodowego centrum prasowego, które obsługiwać będzie obchody Roku Chopinowskiego. - Jeżeli do tego czasu budynek nie będzie gotowy, to dziennikarze będą obsługiwani w innym miejscu - mówi Sułek.