Z nieoficjalnych informacji, na jakie powołuje się "GPC" wynika, że wiceprezydent Warszawy i zarazem szef rady nadzorczej stołecznej spółki wodociągowej Jarosław Kochaniak miał rozmawiać z firmą doradczą PricewaterhouseCoopers na temat przygotowania do wejścia na giełdę z akcjami wodociągów. Dziennik twierdzi, że jeśli to nastąpi czeka nas znacząca podwyżka cen wody, jak to stało się np. w Gdańsku, gdzie wprawdzie miasto nie sprzedało infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, ale zarządzanie nią oddało jednej ze światowych firm specjalizujących się w tej dziedzinie. Ceny wody w Gdańsku należą teraz do najwyższych w kraju. - Kto ma banki i wodę, ten ma władzę, komentuje Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK. Jego zdaniem próby sprzedaży wodociągów są pierwszym efektem kosztów, jakie poniosła Warszawa w związku z budową jednego z najdroższych stadionów piłkarskich na świecie oraz organizacją Euro 2012.