Za uchwałą zagłosowało 31 radnych, przeciw - 24; nikt nie wstrzymał się od głosu. Według nowej taryfy cena za metr sześcienny wody ma wzrosnąć z obecnych 3,33 zł do 4,32 zł, zaś cena za odprowadzenie metra sześciennego ścieków - z 4,34 zł do 5,65 zł. Oznacza to, że łączna cena za metr sześcienny wody i odprowadzenie metra sześciennego ścieków wrośnie z obecnych 7,67 zł do 9,97 zł, czyli o 2,30 zł. Biorąc pod uwagę, że każdy warszawiak zużywa w miesiącu średnio 4 m sześc. wody, od końca czerwca będzie płacił o 9,2 zł miesięcznie więcej niż obecnie. Według informacji dołączonych do uchwały w sprawie nowej taryfy, podwyżka jest konieczna ze względu na inwestycje Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, m.in. rozbudowę oczyszczalni ścieków Czajka. Radny klubu PiS Jarosław Krajewski podkreślił, że rozbudowa Czajki to przepłacona inwestycja Platformy Obywatelskiej, za którą miasto każe płacić mieszkańcom. - Jeśli ktoś podejmuje złą decyzję, to on powinien ponosić tego konsekwencje - zaznaczył. Podkreślił, że od 2007 roku ceny za wodę i odprowadzanie ścieków - włączając czerwcową podwyżkę - wzrosły o ok. 80 proc. Zastępca prezydenta Warszawy Jacek Wojciechowicz podkreślił, że opłaty związane z użytkowaniem środowiska są bardzo wysokie. - Lepiej chyba modernizować oczyszczalnie, niż płacić wyższe opłaty - argumentował. Powiedział, że zaplanowano 250 mln zł na rozbudowę i modernizację kanalizacji dzielnicy Wawer, a 270 mln zł na sieć wodociągową dzielnicy. - Nakłady inwestycyjne to nie są obietnice, ale konkrety - podkreślił.