"Prokurator wystąpił o umorzenie postępowania z uwagi na stwierdzoną niepoczytalność podejrzanego w chwili popełnienia opisanego wyżej czynu" - poinformowała w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Jak zaznaczono, "w ocenie biegłych - w zakresie zarzuconego czynu podejrzany miał całkowicie zniesioną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i możliwość pokierowania swoim postępowaniem". "Ponadto biegli stwierdzili, że zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, iż podejrzany popełni ponownie czyn zabroniony o znacznej społecznej szkodliwości" - dodano, informując o wynikach śledztwa. "Z uwagi na to prokurator wniósł o zastosowanie wobec Dejana S. środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym, a nadto o utrzymanie w mocy tymczasowego aresztowania podejrzanego i przedłużenie stosowania tego środka zapobiegawczego na dalszy czas oznaczony" - przekazała prokuratura. Zgodnie z art. 31 par. 1 Kodeksu karnego niepoczytalność podejrzanego w momencie popełnienia czynu, stanowi okoliczność wyłączającą jego odpowiedzialność karną. Były prezydent Siedlec został zaatakowany 1 kwietnia br. przed godz. 8. Nożownik, działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia go życia, zadał mu z bardzo dużą siłą cios nożem w okolice nadbrzusza po stronie lewej, powodując ranę o głębokości ok. 15 centymetrów. Samorządowiec, który obecnie jest radnym sejmiku wojewódzkiego reprezentującym PiS, z obrażeniami ciała trafił do szpitala i przebył operację. 7 kwietnia Kudelski opuścił szpital.