Pomysł władz Radomia ma uchronić urzędników przed podejrzeniami, że ktoś próbuje nieformalnie przyspieszyć załatwienie swojej sprawy. Ma też spowodować, że urzędnicy nie będą się odrywali od swoich zadań. W ostatnim czasie stała się na przykład standardem kilkudziesięcioosobowa kolejka z imieninowymi życzeniami do wiceprezydenta Banasiewicza. Czy w tym roku kolejki rzeczywiście nie będzie? Dowiadywał się reporter RMF FM Paweł Świąder: